W DOBIE PANDEMII PAMIĘTAJMY O ZDROWYM ODŻYWIANIU!

O tym, że jedzenie jest dobre na wszystko wiemy nie od dziś. Jemy nie tylko wtedy, gdy jesteśmy głodni, ale również wtedy, gdy się smucimy, boimy, nudzimy czy świętujemy. Jedzeniem rozładowujemy emocje. Pogryzamy, chrupiemy, skubiemy, zajmując w ten sposób nie tylko układ trawienny, ale także ręce i głowę.

Przeglądając media społecznościowe wyraźnie widać, że gotowanie stało się jednym z ulubionych zajęć w czasach kwarantanny. Pieczemy ciasta, lepimy pierogi, przyrządzamy wymyślne dania i przyjmujemy kulinarne wyzwania. Z jednej strony to dobrze, bo poszerzamy nasze umiejętności. Niestety jest też druga strona medalu: po kilku tygodniach takiej diety, możemy znacznie przybrać na wadze.

Sytuacja przymusowego zamknięcia w domu, kiedy chcąc nie chcąc, musimy zmierzyć się nie tylko z nauką zdalną, pomocą rodzeństwu w nauce online, ale także z gotowaniem, jest wbrew pozorom wyjątkową szansą do zapanowania nad kulinarnym chaosem i okazją do przejścia na zdrową dietę.

Jak jeść, aby nie przytyć?

Zasada pierwsza- regularnie
Znaleźliśmy się w niecodziennej sytuacji, kiedy wszystkie dni tygodnia wyglądają podobnie, z pozoru niemal weekendowo. Zazwyczaj w soboty i niedziele bardziej sobie folgujemy – śpimy dłużej, jemy później, czasem bardziej też sobie dogadzamy. I niech tak zostanie. W dni powszednie lepiej wprowadzić określony rytm posiłków: najlepiej rozłożyć je na pożywne śniadanie, około godzinę po przebudzeniu, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek i nie za późna lekka kolacja. Pomiędzy posiłkami starajmy się nie jeść. Nie szperajmy po szafkach w poszukiwaniu czegoś do schrupania, nie zaglądajmy z nudów do lodówki.
Zasada druga-z głową i z listą
Ograniczenia w korzystaniu ze sklepów wymusza na nas lepsze przygotowanie się do zakupów Na liście warto zaznaczyć produkty białkowe (rośliny strączkowe: soczewica, ciecierzyca, fasola oraz groch, jajka, twaróg, kefir, jogurt czy maślanka) i węglowodany złożone (kasze, ciemne pieczywo, makaron razowy, żytnie pieczywo, płatki owsiane górskie lub żytnie), które będą bazą posiłków oraz umieścić warzywa i owoce, dzięki którym zapewnimy sobie witaminy i minerały. Dzięki liście zakupowej unikniemy też wkładania do koszyka „pustych kalorii”.
Zasada trzecia pożywnie i zdrowo
Pośród zaleceń dotyczących zachowań w czasie epidemii koronawirusa, są i te dotyczące diety. Specjaliści rekomendują ograniczenie do minimum mięsa i nabiału, na rzecz diety roślinnej. Dla niektórych dieta wegetariańska, a nawet wegańska to chleb powszedni, ale dla wielu osób przygotowanie obiadu bez mięsa to wyzwanie. Ta przymusowa zmiana diety z pewnością nie tylko wyjdzie na zdrowie, ale może również pomóc w zrzuceniu zbędnych kilogramów.
Zasada czwarta– kolorowo
Zgodnie z obowiązującą piramidą żywieniową, podstawą naszego pożywienia powinny być warzywa, które powinny stanowić  niemal ¾ naszej diety. Im więcej różnorodnych warzyw tym więcej cennych wartości dostarczymy organizmowi.
Niezwykle ważny jest też sposób podania – ładnie ułożone na talerzu potrawy nie tylko wzbudzają zdrowy apetyt, ale także pozwalają kontrolować ilość spożywanego jedzenia.
Zasada piąta – nie za słodko
To, co może nas zgubić w czasie kwarantanny to słodycze, a raczej ich nadmiar. Lepiej ograniczyć je do minimum. A jeśli coś słodkiego naprawdę za nami chodzi i nie daje spokoju, zamiast batonika- zjedzmy suszone owoce, albo kawałek ciemnej czekolady.
Zasada szósta – z butelką wody u boku
Nawadnianie organizmu to jedna z kluczowych zadań nie tylko w czasie odchudzania, ale również wtedy, gdy trzeba skutecznie bronić się przed infekcjami. Odwodnienie zmniejsza bowiem odporność. Najlepiej pić wodę (można z plasterkiem cytryny lub pomarańczy), herbatę, napary z suszonych owoców – w sumie około 2 litrów dziennie.

M.Ch.